niedziela, 9 kwietnia 2017

Najsłynniejsza Tajemnica UFO

Roswell - Miasto w USA, położone na pustyni, w graniczącym od południa z Meksykiem stanie Nowy Meksyk na południowym zachodzie USA, w hrabstwie Chaves. 




2 lipca 1947 roku na farmie w pobliżu Roswell w stanie Nowy Meksyk rozbił się niezidentyfikowany statek powietrzny. 8 lipca pułkownik William
Blanchard, dowódca 509 Grupy Bombowej, oświadczył dziennikarzom, że znaleziono tam wrak dysku, mogącego być pojazdem pozaziemskim.

William Blanchard

Zaraz potem prasa dostała sprostowanie z biura generała bazy wojskowej sił lotniczych: "Oficerowie 509 Grupy Bombowej popełnili błąd, biorąc resztki balonu meteorologicznego za wrak latającego spodka". Nie był to jednak koniec tajemnicy katastrofy w Roswell. To był początek.


Ruszyła lawina przecieków, domysłów i spekulacji. Przez całe lata do badaczy zajmujących się tą sprawą napływały oświadczenia osób wojskowych i cywilnych, w tym również naukowców, które były świadkami wywiezienia z farmy pod Roswell i przetrzymywania przez wojsko nie tylko dziwnego obiektu, ale i jego pasażerów.


Wszyscy mówili o kilku drobnych istotach, wzrostu co najwyżej dziesięcioletnich dzieci, mających szarawą skórę, nienaturalne wielkie głowy i oczy bez białek.


W 1995 roku pokazano publicznie film z sekcji zwłok kosmity, który zginął w katastrofie w Roswell. Po latach analiz nadal nie można jednoznacznie stwierdzić, że taśma z filmem, pochodząca z lat 40. XX wieku, jest fałszywką.


Kliszę z zapisem sekcji zwłok obcego kupili w 1994 roku biznesmeni Ray Santilli i Volker Spielberg. 100 tys. dolarów zainkasował od nich 82-letni Jack Barnett, który w latach 40. XX wieku pracował w Siłach Powietrznych USA jako operator.


Niemy czarno-biały film pokazuje patologów w ochronnych uniformach krojących istotę o wzroście 1,5 m, wielkogłową, ciemnooką. Widać przecinanie klatki piersiowej, wyjmowanie i ważenie narządów, usuwanie rogówek. Film miał zostać nakręcony w szpitalu wojskowym w Dallas, w lipcu 1947 roku, krótko po katastrofie UFO.


Ilekroć opinia publiczna domagała się ujawnienia prawdy o Roswell, czynniki oficjalne cytowały raport z 1947 roku, mówiący o upadku balonu. W końcu jednak przestały. 24 czerwca 1997 roku. Emerytowany pułkownik armii USA, Philip J. Corso, powiedział publicznie: DOŚĆ! W programie "Nightlight" oświadczył, że Siły Powietrzne USA kłamią, że widział ciała kosmitów, którzy rozbili się pod Roswell, a jako kierownik Wydziału Obcych Technologii Pentagonu pośredniczył w przekazywaniu podzespołów latającego spodka firmom IBM, Hughes Aircraft, Bell Labs i Dow Corning...

Philip Corso
Zdaniem Philipa Corso, który zaczął mówić, ponieważ będąc śmiertelnie chory, nie miał nic do stracenia (zmarł po roku). spodki z katastrof są przetrzymywane w bazach Norton, Edwards i Nellis. Na obszarze tej ostatniej leży słynna Strefa 51.


Doniesienia o rozbitym statku kosmicznym i badaniach ofiar katastrofy w Roswell pochodzą od osób związanych kiedyś zawodowo z amerykańską bazą wojskową Wright Patterson. Według kilkudziesięciu relacji, głównie emerytowanych wojskowych, tam właśnie przewieziono resztki spodka i kosmitów.

Baza Wright Patterson.
Pułkownik Corso, który zetknął się z dokumentacją dotyczącą Roswell w posterunku wojskowym Fort Riley w stanie Kansas, ujawnił, że zgodnie z tym, co w niej znalazł, 3 lipca 1947 roku z wraku UFO wydobyto pięć istot, w tym dwie żywe. Jeden z ocalałych kosmitów został zastrzelony podczas próby ucieczki przez żołnierza, który źle zniósł widok inteligentnych istot niebędących ludźmi. Drugi został przetransportowany do bazy sił lotniczych Roswell Army Air Field, a następnie trafił do bazy sił powietrznych Wright Patterson w Ohio.
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Incydent w Słupi pod Bralinem (woj. Wielkopolskie).

Pan Andrzej skontaktował się ze mną na portalu Facebook pisząc w wiadomości prywatnej w celu wyjaśnienia zdarzenia, którego doświadczył jego...