piątek, 4 sierpnia 2017

Co Cię nie zabije.



Śmierć ma różne oblicza. Niektóre z nich prześladują ludzkość szczególnie zajadle.


PLAGI I EPIDEMIE
  • Hiszpanka - Wbrew swojej nazwie pandemia grypy, która pochłonęła więcej ofiar niż pierwsza wojna światowa, pochodziła ze Stanów Zjednoczonych. Zaczęła tam zbierać swoje żniwo jeszcze wiosną 1918 roku, stamtąd trafiła do pogrążonej w wojennej zawierusze Europy, Azji i Afryki. Ku zaskoczeniu lekarzy najmniejsze szanse na przeżycie miały osoby w sile wieku, które teoretycznie powinny móc się skutecznie obronić przed wirusem. Grypa atakowała szybko i bezwzględnie. Jej ofiary umierały przez uduszenie, kiedy choroba niszczyła ich układ oddechowy. Czasami wystarczał na to dzień albo dwa... Szacuje się, że w latach 1918-1919 na tę odmianę grypy zachorowało ponad 500 milionów ludzi, czyli około 1/3 populacji świata. Według analiz badaczy hiszpanka pochłonęła 50-100 milionów ofiar na całym globie. Później zniknęła, ale pamięć o niej do dziś budzi lęk. 

Znalezione obrazy dla zapytania hiszpanka choroba

  • Ebola -  Choroba wywoływana przez wirus Ebola po raz pierwszy została opisana w 1976 r. Jej przebieg jest gwałtowny, obejmuje krwotoki wewnętrzne i zewnętrzne, a około połowa zainfekowanych umiera. W latach 2013-2016 epidemia w Afryce Zachodniej spowodowała ogromny kryzys humanitarny, pojawiły się pierwsze przypadki przewiezienia choroby do USA i Europy. Trwa walka z czasem, żeby opracować skuteczny lek, zanim wirus powróci.

Znalezione obrazy dla zapytania Ebola


  • Morderczy Taniec - W lipcu 1518 r. niejaka pani Troffea wyszła na ulicę Strasburga i... zaczęła tańczyć. Nie przestała nawet po tygodniu, kiedy dołączyło do niej ponad 30 osób. Po jakimś czasie już około 400 mieszkańców miasta pląsało na ulicach i żaden z nich nie mógł przestać, chociaż na ich twarzach malowała się udręka i ból. Włodarze uznali, że najlepiej będzie dać im się zmęczyć, więc wybudowano podest i zatrudniono muzyków. Wkrótce tancerze zaczęli umierać ze zmęczenia... Plaga tańca w Strasburgu, jak nazwano to wydarzenie, była jednym z kilku udokumentowanych przypadków takiego dziwnego zachowania w dawnej Europie. Według jednej z teorii tancerze zatruli się pasożytującym w zbożu sporyszem, który wywołuje omamy i psychozę.

Podobny obraz

  • Czarna Śmierć - W 1347 r. pojawiły się pierwsze doniesienia o chorobie, która zdziesiątkowała Sycylię, a wkrótce później, podróżując na genueńskich galerach, dotarła do Włoch i rozniosła się po całej Europie. Dżuma, nazywana czarną śmiercią, zabijała bezwzględnie i okrutnie. Podobno w Wiedniu jednego dnia zabrała tysiąc osób. Papież ogłosił, że to kara za grzechy, astrologowie zrzucali plagę na koniunkcję planet. Poza samą pandemią pojawiły się inne problemy: pola leżały odłogiem, brakowało jedzenia, zamarł handel, szerzyły się zamieszki i prześladowania "innych", którzy mieli odpowiadać za wybuch plagi - Żydów, Romów, czarownic i żebraków. Kiedy w 1352 r. dżuma zaczęła wygasać, populacja Europy zmalała prawie o połowę. Szacuje się, że na całym świecie pochłonęła około 100 milionów istnień.

Podobny obraz

                                                                                                                                                        


ŚMIERTELNA DIAGNOZA



  • Porfiria - Kiedy w jakieś społeczności pojawiał się człowiek o zniekształconej twarzy, który nie mógł wytrzymać ani chwili na słońcu, miał alergię na czosnek, a w dodatku był niezmiernie bujnie owłosiony i przejawiał zachowania psychotyczne, w naturalny sposób pojawiały się podejrzenia o opętanie, wampiryzm albo wilkołactwo. Tak naprawdę ci ludzie mogli cierpieć na rzadką postać porfirii, choroby związanej z zaburzeniami działania enzymów w organizmie. Teoria, że Wład Palownik, który stał się inspiracją do stworzenia postaci hrabiego Draculi, cierpiał na tę chorobę, nie została potwierdzona. Wśród innych chorych wymienia się króla Jerzego III, Ludwika II Bawarskiego i Vincenta van Gogha.
Znalezione obrazy dla zapytania porfiria

  • HIV - Zespół nabytego upośledzenia odporności został opisany po raz pierwszy w 1981 roku w Stanach Zjednoczonych. Wkrótce rozpoczęła się medialna panika. Ciężka, nieuleczalna choroba atakowała przecież tylko "margines społeczny", osoby biedne, homoseksualistów i narkomanów. Trzeba ich było izolować od zdrowej tkanki społeczności, a nie leczyć... W końcu jednak ofiarami wirusa HIV zaczęły padać osoby znane i lubiane, jak aktor Rock Hudson czy wokalista grupy Queen Freddie Mercury. Od tamtej pory wiele się zmieniło. Pojawiły się leki pomagające zatrzymać wirusa przed przekształceniem się w AIDS, wzrosła świadomość społeczna i dostęp do informacji na temat profilaktyki. Nosiciele nie bywają już traktowani jak trędowaci i są w stanie prowadzić normalne życie w społeczeństwie. AIDS wciąż jednak zbiera swoje żniwo, zwłaszcza w krajach Afryki.

  • Gruźlica - Gruźlica wywoływana przez prątki Kocha choroba, którą nazwano także galopującymi suchotami, była kiedyś... modna. W XIX wieku trupio blada cera i wychudzone ciało stanowiły wyznaczniki piękna wśród europejskich elegantek. Uszkodzenia płuc prowadzące do krwawego kaszlu stanowiły tylko lekką niedogodność. Wielki poeta romantyczny, lord Byron, głośno mówił o tym, że marzy o chorowaniu na suchoty. gruźlica wyczerpywała powoli, pozwalała bogaczom odpowiednio zaaranżować ostatnie chwile. Ci, których było na to stać, wyjeżdżali na Lazurowe Wybrzeże, by w ramach kuracji oddychać świeżym, morskim powietrzem. Biedniejsze warstwy społeczne, które masowo zapadały na tę chorobę, nie mogły cieszyć się takimi luksusami. Na suchoty cierpieli m.in. Hans Christian Andersen i siostry Bronte, przypuszczalnie doprowadziły też do śmierci Fryderyka Chopina. Choć obecnie istnieją zarówno szczepionki, jak i skuteczne leki na gruźlice, stanowi ona jedną z głównych przyczyn śmierci w krajach rozwijających się. Szacuje się, że co roku umiera na nią ponad milion osób.
Podobny obraz

  • Hemofilia - Ta genetyczna choroba powoduje brak krzepliwości krwi, co dawniej mogła prowadzić nawet do śmierci osoby, która na nią cierpiała. Co ciekawe, ta przypadłość dotyka przede wszystkim mężczyzn. Kobiety są nosicielkami genu, który mogą przekazać potomstwu, ale same nie odczuwają jego działania. Bardzo często hemofilię określa się mianem "choroby królów". Władając Imperium Brytyjskim królowa Wiktoria, nosicielka genu wywołującego rzadką hemofilię typu B, przekazała ją swoim dzieciom, które zasiadały na tronach całej Europy, w tym Hiszpanii, Niemiec i Rosji. Żona ostatniego cara, Mikołaja II, przekazała gen następcy tronu, carewiczowi Aleksemu. Każde skaleczenie mogło się dla malca źle skończyć, ponieważ rany się nie goiły. Nie pomógł mu nawet słynny szarlatan Grigorij Rasputin. Rozmaite koligacje europejskich dworów królewskich i małżeństwa zawierane czasem między bliskimi kuzynami sprawiły, że potomstwo monarchów często zapadało na choroby genetyczne, ale wtedy jeszcze nie dostrzegano w tym prawidłowości. Wprost przeciwnie, Habsburgowie za punkt honoru brali sobie unikanie małżeństw z osobami, które nie byłyby w jakimś stopniu spokrewnione z cesarzem. 




                                                                                                                                                  

NIEBEZPIECZNE TERAPIE

  • Złodzieje Ciał - Dynamiczny rozwój nauki w XIX wieku dotyczył także medycyny. Według prawa podczas testów anatomicznych badacze mogli korzystać tylko z ciał należących do skazańców, samobójców lub porzuconych dzieci. Szybko okazało się, że zwłok jest za mało, żeby zaspokoić popyt, zwłaszcza w Edynburgu, który urósł do miana ważnego ośrodka naukowego. Zwłoki zaczęto więc wykradać z cmentarzy, a złodziei parających się tym procederem nazwano "rezurekcjonistami" (rezurekcja oznacza zmartwychwstanie). To też jednak nie zaspokajało potrzeb... W 1928 roku doszło do procesu pary morderców, Burke'a i Hare'a, którzy zamordowali około szesnaście osób, a ich ciała sprzedali na uniwersytecie. 

  • Szaleństwo Psychiatrii - Psychiatria jako gałąź medycyny rodziła się powoli. Przez stulecia osoby zdradzające objawy chorób psychicznych uważano za opętane przez demony. Kiedy w końcu uznano, że problem może wynikać z kwestii zdrowotnych, a nie nadprzyrodzonych, zaczęły powstawać szpitale psychiatryczne. Najstarszym takim przybytkiem było londyńskie Bedlam. Do dziś "bedlam" oznacza w języku angielskim chaos i szaleństwo. Zrujnowane szpitale psychiatryczne są miejscem akcji wielu horrorów, a nieludzkie warunki, które w nich panowały, oraz cierpienia umierających pacjentów to kanwy wielu opowieści o duchach. Na początku XX wieku pojawiało się coraz więcej nowatorskich terapii szokowych, które były testowane na podopiecznych takich instytucji. W latach 40. i 50. ogromną popularnością cieszyła się lobotomia, zabieg, który polegał na przecięciu włókien nerwowych w płatach czołowych mózgu. Miało to stanowić cudowne remedium na schizofrenie, ale w następstwie procedury wielu pacjentów popadało w nowe problemy psychiczne, które nierzadko prowadziły do samobójstwa. Śmiertelność podczas zabiegów również była wysoka, podobnie jak ryzyko nieodwracalnego uszkodzenia mózgu. Obecnie lobotomia uważana jest za jedną z najczarniejszych kart w historii psychiatrii. 
 
  

  • Trujące Leki - Czasami proponowane chorym medykamenty bywały gorsze niż choroba. Zanim odkryto nowoczesne leki, szczepionki i antybiotyki, pacjentom cierpiącym na problemy z płucami podawano tabletki z heroiną. Stosowano też rtęć i arszenik, zwłaszcza przy chorobach wenerycznych, a kokainy używano do uśmierzania bólu zębów. W dodatku papierosy palili wszyscy, ponieważ były uważane za świetny środek odchudzający i suplement diety. Dawne kuracje miały wiele wspólnego z myśleniem magicznym. W średniowieczu pozycję dworskich medyków piastowali adepci alchemii, którzy badali sekret nieśmiertelności, a w procesie diagnozowania pacjenta sprawdzali jego horoskop. Tak naprawdę byli jednak bezsilni wobec poważnych chorób, zwłaszcza nawiedzających Europę epidemii. Swoim bogatym podopiecznym proponowali więc na przykład spożywanie sproszkowanych pereł. Popularne było także puszczanie pacjentom krwi, na przykład przez przystawianie pijawek, żeby pozbyć się złych fluidów. O dziwo, ta terapia czasami przynosiła dobre rezultaty. Przez wieki prawdziwym przebojem na aptecznych półkach pozostawały mumie. Egipt utracił sporą część swego dziedzictwa, bo Europejczycy masowo okradali starożytne grobowce. Zmumifikowane ciała były następnie przerabiane na medyczne proszki, mające stanowić remedium na każdą chorobę. Jednocześnie na prowincjach rozwijała się zupełnie inna medycyna. Stosowano zioła i napary, które o dziwo do dziś są uznawane za dobre naturalne lekarstwa...
Znalezione obrazy dla zapytania trujące leki

  • Pogrzebani Żywcem - Lęk przed obudzeniem się w trumnie był w dawnych czasach uzasadniony. Niewykwalifikowane oko mogło pomylić letarg albo paraliż ze zgonem. W legendach często pojawia się wątek ekshumacji osoby podejrzewanej o wampiryzm. Wieko było w takim przypadku podrapane od środka, a zwłoki nienaturalnie wykrzywione... Aby uniknąć pomyłek, stosowano rożne metody. Denata zostawiano przed pochówkiem na kilka dni na katafalku, czasami uciekano się do łamania kończyn, żeby upewnić się, czy ból nie przywróci go z martwych. W XIX wieku opatentowano trumny zaopatrzone w systemy alarmowe, które można było uruchomić od wewnątrz, brakuje jednak dowodów, że udało się kogoś w ten sposób uratować.  
Znalezione obrazy dla zapytania Pogrzebani żywcem,




Damian Cichorek







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Incydent w Słupi pod Bralinem (woj. Wielkopolskie).

Pan Andrzej skontaktował się ze mną na portalu Facebook pisząc w wiadomości prywatnej w celu wyjaśnienia zdarzenia, którego doświadczył jego...